
We wrześniu miał miejsce strajk klimatyczny, który przyciągnął wielu uczestników również w Polsce. Teraz szykuje się powtórka akcji, która została zapowiedziana na najbliższy piątek.
Strajk klimatyczny ma się odbyć w ponad 3 tysiącach miejsc na świecie. W Polsce będą to 24 miasta, wśród których są m.in. Piła, Kielce, Rzeszów, Łódź, Kraków i Warszawa. Hasłem przewodnim akcji jest „Dosyć słów, teraz czyny”.
– Opuszczamy szkołę, by pokazać, że nie poprzestaniemy na słowach i obietnicach, ponieważ potrzebne są realne działania. Katastrofa klimatyczna nie poczeka na odpowiedni moment – zapowiadają organizatorzy.
Strajki klimatyczne odbywają się zawsze w piątki, jednakże ta data będzie szczególna. Otóż kilka dni później rozpoczyna się szczyt klimatyczny COP25 w Madrycie, a ponadto 29 listopada to w tym roku tzw. Black Friday, a więc początek wielkich wyprzedaży.
– Chcielibyśmy, by ludzie zamiast stać w kolejkach, poszli na nasz strajk. W obliczu katastrofy nic nie jest ważniejsze, niż jej powstrzymanie – mówią organizatorzy.
Wydarzenie odbędzie się w 153 krajach świata i jak zwykle wezmą w nim udział głównie dzieci i młodzież. Czyżby w całej tej akcji chodziło o globalne wagary nazywane dla niepoznaki „strajkiem klimatycznym”?
Ready for global #ClimateStrike this Friday?
Find your nearest strike, take your friends, family, colleagues & join us on the streets!
As long as politicians don't act & policies don't aim at #1oc5 and 100% #renewables -> strike ✊#FridaysForFuturehttps://t.co/q1UDszefIl pic.twitter.com/tpItfj98Yx
— Energy Watch Group (@EWGnetwork) November 27, 2019