
Słowacki parlament przyjął rezolucję wzywającą rząd do zablokowania przystąpienia Słowacji do Konwencji Stambulskiej poprzez decyzje i działania podjęte przez Unię Europejską. U nas rząd PiS milczy, a komisja senacka odrzuca petycję w tej sprawie.
Treść uchwały została przygotowana przez posłów Słowackiej Partii Narodowej. 28 listopada została przyjęta przez słowacki parlament. Za jej przyjęciem opowiedziało się 93 posłów, 29 było „przeciw”, a 13 wstrzymało się od głosu.
Rezolucja jest wyrazem sprzeciwu słowackich posłów wobec działań i decyzji podejmowanych przez Unię Europejską w celu ratyfikowania Konwencji Stambulskiej przez jej członków.
Wzywa ona rząd do podjęcia takich działań wobec instytucji unijnych oraz w Radzie Europy, które zapobiegną „realizacji zobowiązań nie mających umocowania w słowackim systemie prawnym”.
Konwencja Stambulska to umowa, którą przedstawia się jako pierwszy na świecie wiążący instrument zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet, od „gwałtów małżeńskich” po okaleczanie żeńskich narządów płciowych, została przyjęta przez Radę Europy w 2011 r. Przedstawiciele UE podpisali ją w czerwcu 2017 r. Wymaga ona jednak osobnego ratyfikowania przez kraje członkowskie.
W Konwencji Stambulskiej zawarto zapisy, które rażąco odbiegają od tradycyjnego pojmowania rodziny wprowadzając genderową definicję płci.
Wskazuje ona, że jednym ze źródeł przemocy są zwyczaje i tradycje „oparte na stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn” i nakłada obowiązek promowania zachowań, które „wykorzenią” te zwyczaje i tradycje.
Tymczasem w Polsce w ostatnich dniach do senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji wpłynęła petycja Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Legnickiej wzywającą do wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej.
Podczas posiedzenia Komisji wniosek o niepodejmowanie dalszych prac nad petycją poparło 3 senatorów, 2 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Źródło: visegradgroup.eu/novinite.com/nczas