
To byłoby jedno z najdziwniejszych zakończeń wojny w historii! Zdaniem rosyjskiego eksperta, bardzo możliwe jest, że Władimir Putin w najbliższym czasie odpuści Donbas. Znany dziennikarz i bloger Aleksander „Sasza” Sotnik twierdzi, iż prezydent doszedł do wniosku, że wywołanie konfliktu w Ługańsku i Donbasie było jego osobistym błędem.
Według słów „Saszy” Stonika, prezydent Federacji Rosyjskiej doskonale wie, że nadszedł idealny czas, aby wycofać się z przysparzającego stałe problemy konfliktu na wschodzie Ukrainy i jednocześnie uratować kwestię sankcji, które coraz mocniej uderzają w jego kraj.
Sytuacja jest idealna m.in. dzięki postawie Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy wielokrotnie podkreślał, że jego zadaniem jest doprowadzić do zakończenia wojny, a w związku z tym, „łatwo będzie się dogadać”.
Putin może wymazać gumką Donbas, mówiąc, że wcale nas tam nie było. To wasza sprawa wewnętrzna, to wasza wojna domowa – przekonuje Sotnik.
Zdaniem blogera najważniejszym aspektem są jednak sankcje, które mocno uderzają w rosyjską gospodarkę. Według przewidywań, „odpuszczenie” tematu Ługańska i Donbasu da szansę na kolejne negocjacje, w ramach których, Rosjanie znacznie zyskaliby w oczach zachodnich polityków.
Cały czas problemem pozostaje jednak konflikt o Krym. Ukraińcy, a oficjalnie także pozostała część Europy uważa ten teren za przynależny do władzy w Kijowie. Nawet jeśli konflikt na wschodzie miałby się zakończyć, to nie ma takiej możliwości, aby w ramach negocjacji Ukraina zdecydowała się na przekazanie półwyspu w ręce Federacji Rosyjskiej.
Źródło: Obozrevatel.com / Zik.ua / NCzas.com