„Trzynastka” dla emerytów. Brudna prawda o „jarkowym”

Emerytka. Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP
Emerytka. Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP
REKLAMA

Emeryci z pewnością się ucieszyli z informacji, że Sejm tuż przed świętami Bożego Narodzenia przyjął projekt ustawy finansowania trzynastek dla nich 2020 roku. Są jednak dwie złe informacje.

W zeszłym roku emerytury wyniosły 1100 złotych brutto. W tym roku najniższa emerytura krajowa wynosi 1170 zł brutto i ile zgodnie waloryzację kwotowo-procentową powinni otrzymać emeryci i renciści z programu Emerytura plus.

Podmiotowo teoretycznie nic się nie zmieni i „trzynastkę” powinny otrzymać te osoby, które otrzymały je w zeszłym roku.

REKLAMA

Do nich należą pobierający: emerytury i renty w systemie powszechnym, emerytury i renty rolników, służb mundurowych, emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, – renty socjalne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne i renty inwalidów wojennych i wojskowych.

Jednak nie wszyscy otrzymają „trzynastki”. Nie otrzymają tych pieniędzy ci, którzy na emeryturę przejdą pomiędzy 1 kwietnia 2020 a 31 grudnia 2020. Tak mówi prawnik Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego.

Oni dopiero nabędą prawa do „trzynastki” w 2021 r., pod warunkiem, że nie zmieni się polityka rządu w tych sprawach.

Trzeba też pamiętać, że „trzynastka” nie jest równoznaczna kwotową z „trzynastką” jaką otrzymują pracownicy budżetówki.

Różni ją nie tylko poziom kwotowy. W budżetówce otrzymuje się, tyle ile wynosi pensja. „Trzynastka” emerytów to „urawniłowka” dla każdego, niezależnie od wysokości emerytury.

Źródło: SuperBiznes

 

REKLAMA