
Przewodniczący Dumy Państwowej Rosji Wiaczesław Wołodin powiedział, że Polska powinna przeprosić za swoje wypowiedzi pod koniec lat 30. Zarzucił nam, że popieraliśmy politykę Adolfa Hitlera ws. Żydów i ich wysiedlania do Afryki.
Rosyjskie elity polityczne prowadzą kampanię obwiniania nas za popieranie polityki Hitlera. To wygląda tak, jakbyśmy z Niemcami napadli na Związek Sowiecki, a nie oni w porozumieniu z Niemcami na nas.
Sam prezydent Władimir Putin odniósł się do wypowiedzi ambasadora RP w III Rzeszy Józefa Lipskiego. Putin nazwał Lipskiego „swołoczą, antysemicką świnią”.
Tak ostra reakcja prezydenta Rosji ma mieć związek z dokumentami, które sowieci zdobyli po zajęciu Berlina w 1945 r.
Według nich Lipski miał zachwycić się pomysłem wysiedlenia Żydów do Afryki. Ambasador miał stwierdzić, że za to Hitlerowi postawi się piękny pomnik w Warszawie.
Tak emocjonalna reakcja najwyższych rangą rosyjskich polityków to odpowiedź na oświadczenie polskiego MSZ. W nim obwiniono Rosję, że fałszuje historię IIWŚ. MSZ stoi twardo na stanowisku, że wojnę wywołały Niemcy i Związek Sowiecki. Podobne stanowisko zajął europejski parlament.
To bije w podstawy rosyjskiej polityki historycznej, której fundamentem jest zwycięstwo na III Rzeszą. Rosjanie, którzy mają monstrualne problemy z przyznaniem się do jakichkolwiek win, reagują na to wszystko histerycznie.
Źródło: Sputnik, PAP