SZOK! Papież Franciszek nie wytrzymał i uderzył kobietę. Teraz przeprasza i tłumaczy się [WIDEO]

Wściekły papież Franciszek tuż po incydencie.
Wściekły papież Franciszek tuż po incydencie.
REKLAMA

Papież Franciszek stracił panowanie nad sobą? Podczas spotkania papieża Franciszka z setkami osób na Placu Świętego Piotra w sylwestrowy wieczór doszło do incydentu. Teraz papież Franciszek tłumaczy się i przeprasza.

Po nieszporach w bazylice watykańskiej Franciszek we wtorek wieczorem poszedł na plac przed bazyliką watykańską, by obejrzeć stojącą tam szopkę.

Witał się z setkami ludzi, którzy tam się zgromadzili się, by złożyć mu noworoczne życzenia. Błogosławił dzieci, pozdrawiał wszystkich po kolei, rozmawiał z wiernymi.

REKLAMA

Incydent na placu św. Piotra

Media szybko obiegło krótkie nagranie z incydentu na placy św. Piotra. Jedna z kobiet chwyciła za rękę papieża i przyciągnęła go do siebie. Franciszek ewidentnie odczuł w tym momencie ogromny ból. Na jego twarzy pojawił się krzyczący, bolesny grymas.

Papież dwukrotnie uderzył kobietę po rękach, żeby się uwolnić z jej uścisku. Coś do niej rzucił na odchodne a jego wściekła mina mówiła wszystko.

Trzeba zaznaczyć, że papież jest po pierwsze człowiekiem starszym. Dla niego tak mocne pociągnięcie za rękę to problem. Po drugie od lat ma kłopoty z chodzeniem m.in. przez przebytą w przeszłości operację. Kiedy został pociągnięty jego ciało odruchowo próbowało zachować równowagę. To musiało wywołać u papieża duży ból, który go tak zirytował.

Kobieta z pewnością zrobiła źle szarpiąc tak mocno rękę starszego, schorowanego człowieka. Papież zareagował odruchowo, bez zastanowienia, bo ból wymusza na nas reakcje obronne. Ale może po chwili powinien się opamiętać i chociaż zmienić minę?

Przeprosiny papieża Franciszka

Opamiętanie przyszło jednak podczas spotkania z wiernymi w Nowy Rok w Watykanie. Papież Franciszek przeprosił za to, że stracił cierpliwość na placu Świętego Piotra w sylwestrowy wieczór, gdy ostro zareagował w chwili, kiedy jedna z kobiet chwyciła go mocno za rękę i mu ją wykręciła.

Zwracając się w środę w południe do wiernych zebranych na placu papież powiedział przed modlitwą Anioł Pański: „Wiele razy tracimy cierpliwość, przepraszam za zły przykład wczoraj”.

Źródło: PAP/NCzas

REKLAMA