
W 2016 r. jeden z rolników z ukraińskiej wsi Rukszyn zabił zwierzę, którego nikt nie potrafi rozpoznać. Czy to chupacabra na Ukrainie terroryzowała lokalne domostwa?
Rukszyn to wieś w zachodniej części Ukrainy. Jeden z rolników w niej mieszkających zabił w 2016r. tajemnicze zwierzę. Wiele wskazuje, że to legendarna chupacabra na Ukrainie siała spustoszenie w gospodarstwach.
Wielu okolicznych rolników przyznaje, że zwierzę było bardzo groźne. Potrafiło otwierać klatki z królikami i kurczakami, a następnie wysysało z nich krew.
Kres temu terrorowi położył Iwan, który – jak twierdzi – dopadł bestię w swojej stodole.
– Chupacabra zjawiła się u mnie na polowanie, ale ją zabiłem. Ludzie bali się jej od dłuższego czasu. W wiosce nie było spokoju – mówił mężczyzna.
Ciało zwierzęcia oddano do miejscowego instytutu weterynarii. Lekarze jednak nie potrafili rozpoznać o jaki gatunek chodzi.
– To zwierzę przypomina lisa afrykańskiego, ale jego zęby, pazury i kark są za długie. Nie jesteśmy obecnie w stanie powiedzieć, co to właściwie jest – Walery Dopirjak, który badał martwe zwierzę.
Lokalni mieszkańcy mówią wprost, że była to legendarna chupacabra.
Źródło: East News