Demolka, którą warto zobaczyć. W Indiach wysadzili dwa „nielegalne” wieżowce

Burzenie wieżowca w Indiach Fot. Twitter screen
REKLAMA

19-piętrowy budynek z 90 mieszkaniami po kontrolowanej eksplozji zawalił się w ciągu kilku sekund w chmurze pyłu i kurzu. Sceny jak po zamachu na WTC w Nowym Jorku.

Na tym jednak „widowisko” się nie skończyło. Kilka minut później wysadzono bliźniaczą wieżę Alfa Serene. Około 2000 mieszkańców dzielnicy zostało ewakuowanych ze względów bezpieczeństwa.

Kompleks Alfa Serene w Maradu był budowlaną „samowolką”. Władze przeznaczyły do wyburzenia w sumie 4 takie wieżowce. W poniedziałek 13 stycznia ma nastąpić dokończenie demolki.

REKLAMA

Sprawa tych budynków dotarła do hinduskiego Sądu Najwyższego. Jeszcze w maju 2019 roku orzekł, że zamieszkały od kilku lat kompleks budynków został zbudowany z naruszeniem przepisów ochrony terenów przybrzeżnych. Miało to spowodować „kolosalne” szkody dla środowiska.

SN zadecydował, że apartamentowce znajdujące się w bogatej dzielnicy Maradu należy usunąć. Kiedy jednak patrzy się walące się budynki, trudno oprzeć się refleksji, że środowisku to raczej nie pomoże…

W ostatnich latach w Indiach nastąpił boom na rynku nieruchomości. Deweloperzy często jednak naruszają przepisy ochrony środowiska i bezpieczeństwa, przy cichym przyzwoleniu lokalnych władz. Widowiskowe wyburzenia wieżowców w Maradu miało być zapewne dodatkowym ostrzeżeniem.

Stan Kerala to region turystyczny, pełny rozlewisk, sieci kanałów, jezior i lagun położonych w pobliżu Morza Arabskiego, ale przez to jest narażony na katastrofy naturalne. W 2018 r. powodzie spowodowały tu śmierć ponad 400 osób, a eksperci uznali, że to wina nielegalnej zabudowy nabrzeża.

Mieszkańców dwóch zniszczonych 12 stycznia kompleksów wyeksmitowano siłą. Wcześniej lokalne władze odcięły im wodę i elektryczność. Dostali jednak za wyburzone mieszkania rekompensatę finansową.

Źródło: Ouest France/ AFP

REKLAMA