
Małgorzata Daszczyk uderzona kamerą ekipy telewizyjnej TVP Info. Do zdarzenia doszło tuż przed budynkiem Senatu, z którego wychodziła dyrektor gabinetu marszałka Senatu, a za nią dziennikarze.
O całym zdarzeniu poinformował na Twitterze Grzegorz Furgo, pełniący obowiązki dyrektora Centrum Informacyjnego Senatu RP. Opublikował również nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak Małgorzata Daszczyk została uderzona kamerą.
Jak twierdzi Furgo, Daszczyk wylądowała w szpitalu. Centrum Informacyjne Senatu złożyło wniosek o odebranie akredytacji prasowych dla ekipy biorącej udział w zdarzeniu.
„Niesamowita historia. On wychodzi z jednej strony kolumny, ona z drugiej. On patrzy przez wizjer kamery, co zawęża mu pole widzenia i na nią wpada. Czysty stalinizm” – skomentował zdarzenie Michał Majewski, były dziennikarz śledczy.
Ekipa TVP Info realizowała zapewne kolejny materiał o marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim. Kilka osób twierdzi, że kilkanaście lat temu jako lekarz przyjmował łapówki przed przeprowadzeniem operacji.
Rada Etyki Mediów wydała oświadczenie, w którym krytykuje „Wiadomości” TVP za sposób przedstawiania spraw dotyczących marszałku Senatu. – To nagonka na marszałka Grodzkiego – pisze wprost w dokumencie z 12 stycznia 2020 roku.
Skandaliczne zachowanie ekipy @tvp_info wobec dyrektor gabinetu Marszałka Senatu!
Małgorzata Daszczyk została uderzona w głowę kamerą. Obecnie przebywa w szpitalu. Złożyliśmy wniosek o odebranie akredytacji prasowych dla ekipy, biorącej udział w zdarzeniu. pic.twitter.com/OPXLbaAZWP
— Grzegorz Furgo (@GrzegorzFurgo) January 13, 2020
Niesamowita historia. On wychodzi z jednej strony kolumny, ona z drugiej. On patrzy przez wizjer kamery, co zawęża mu pole widzenia i na nią wpada. Czysty stalinizm. https://t.co/EXM0JDnmIS
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) January 13, 2020