
Izba Lordów rozpoczęła w poniedziałek po południu debatę nad projektem ustawy o porozumieniu w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Projektem zaaprobowanym w zeszłym tygodniu przez Izbę Gmin. Przyjęcie ustawy jest niezbędne do uporządkowanego Brexitu 31 stycznia.
Debata potrwa do wtorku, 21 stycznia. Jeśli członkowie Izby Lordów zgłoszą poprawki do projektu – co wobec tonu poniedziałkowej debaty jest bardzo prawdopodobne – ustawa trafi ponownie do Izby Gmin. Ta będzie mogła poprawki przyjąć lub odrzucić. Biorąc pod uwagę dużą przewagę, jaką rządząca Partia Konserwatywna wywalczyła w ostatnich wyborach, odrzucenie przez Izbę Gmin poprawek lordów nie będzie problemem.
Posiedzenie Izby Gmin odbędzie się w takim przypadku 22 stycznia. Dopiero wówczas projekt ustawy trafi do zatwierdzenia przez królową, co jest ostatnim etapem procesu legislacyjnego.
W ostatni czwartek ustawa o porozumieniu w sprawie wystąpienia z UE, nazywana w skrócie ustawą WAB, została zaaprobowana przez Izbę Gmin. Za przyjęciem projektu zagłosowało 330 posłów, wyłącznie z Partii Konserwatywnej. Przeciwnych było 231.
Brexit z porozumieniem
Ustawa WAB ma dać prawnie obowiązującą moc politycznym uzgodnieniom zawartym w umowie z UE, wynegocjowanej w połowie października 2019 roku przez rząd Borisa Johnsona.
Uchyla ona m.in. ustawę, na mocy której Wielka Brytania weszła przed laty do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i przywraca jej obowiązywanie do końca okresu przejściowego. Daje podstawę prawną do przekazywania płatności do UE, do których Wielka Brytania się zobowiązała. Wyjaśnia zapisy protokołu w sprawie granicy między Irlandią Północną a Irlandią, precyzuje też zakres, w jakim Wielka Brytania będzie podlegać jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE.
Jej wejście w życie jest niezbędne do uporządkowanego wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, które ma nastąpić 31 stycznia. Samo wystąpienie z UE nie zakończy jeszcze procesu Brexitu, bo rozpocznie się wtedy 11-miesięczny okres przejściowy, podczas którego Wielka Brytania w praktyce stanie się niegłosującym członkiem UE.
Formalnie nie będzie już w Unii, ale nadal będzie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób. Nadal będzie częścią unii celnej, będzie płaciła składki do unijnego budżetu i pozostanie związana unijnymi prawami.
W ciągu tych 11 miesięcy powinny się rozpocząć i zakończyć negocjacje w sprawie przyszłych relacji handlowych między Wielką Brytanią a UE.
Źródło: PAP || NCzas.com