
Możliwe, że sąd przesłucha Jarosława Kaczyńskiego w związku ze sprawą budowy dwóch wież przez spółkę Srebrna. Roman Giertych, który reprezentuje Austriaka, któremu Kaczyński nie zapłacił, proponuje wykorzystanie wariografu.
„7 lutego Sąd Okręgowy rozstrzygnie zażalenie na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w spr. Dwóch wież” – informuje na Twitterze mecenas Roman Giertych. W sprawie przesłuchany ma zostać m.in. Jarosław Kaczyński.
Przypomnijmy, że chodzi o aferę z tzw. budową dwóch wież i spółką Srebrna. Austriacki biznesmen Gerald Birgfellner współpracował przy inwestycji z której Kaczyński finalnie zrezygnował. Prezes PiS nie zapłacił Austriakowi, i zamiast tego zaproponował rozwiązanie sądowe.
W trakcie trwania afery wyszło na jaw, że Austriak nagrywał rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim. Biznesmena reprezentuje były minister w rządzie PiS, Roman Giertych.
Zapowiada się ciekawa sprawa, ponieważ Giertych chce wnosić o wykorzystanie nadzwyczajnych środków podczas przesłuchiwania m.in. Kaczyńskiego.
„Mamy nadzieję, że SO uchyli decyzję prokuratury i zleci przeprowadzenie szeregu czynności (w tym przesłuchanie JK i ks. Sawicza). Zaproponujemy wykorzystanie wariografu” – napisał mecenas.
7 lutego Sąd Okręgowy rozstrzygnie zażalenie na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w spr. Dwóch wież. Mamy nadzieję, że SO uchyli decyzję prokuratury i zleci przeprowadzenie szeregu czynności (w tym przesłuchanie JK i ks. Sawicza). Zaproponujemy wykorzystanie wariografu.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) January 16, 2020