Kandydat Lewicy został zaprezentowany na konwencji w Słupsku. Co Biedroń chce zaoferować wyborcom? Wszystko, wszystkim.
Robert Biedroń został oficjalnie zaprezentowany jako kandydat Lewicy na prezydenta Polski. W trakcie prezentacji kandydata na konwencji w Słupsku Biedroń złożył długą listę obietnic.
Trzy kluczowe obietnice kandydata Lewicy to leki po 5 złotych, minimalne emerytury i tanie państwowe mieszkania na wynajem. Wygląda na to, że pan Biedroń wykopał jakiś wielki skarb w ogródku.
Europoseł chce, aby polska służba zdrowia była finansowana na „europejskim poziomie 7,2 proc. PKB”. – Będę walczył o ustawową gwarancję, że żaden lek na receptę nie będzie kosztował więcej niż 5 zł – przekonywał Biedroń.
Minimalna emerytura ma wynieść „co najmniej 1600 złotych”.
Natomiast za tanie mieszkania ma odpowiadać państwo. Kandydat Lewicy chce wprowadzić ogólnopolski program budowy mieszkalnictwa, budowy mieszkań na wynajem.
Jak widać pan Biedroń przebija PiS w obietnicach. Akurat tak się składa, że za to wszystko zapłacić będą ewentualnie musieli głównie jego wyborcy, czyli tzw. „młodzi, wykształceni, z wielkich miast”.
Według sondażu Instytutu Badań Spraw Publicznych dla WP europoseł może liczyć na poparcie na poziomie 7,26 proc.
Źródło: Money.pl
