
Od lat 80. do 2010 r. setki dzieci było molestowanych i wykorzystywanych seksualnie przez gang Pakistańczyków. Rzecz działa się w 100-tysięcznym Rotherham w hrabstwie South Yorkshire, na północy Anglii. Chodzi o co najmniej 1510 dzieci.
„The Times” donosi, że wysoki funkcjonariusz policji przyznał, że organy ścigania świadomie ignorowały seksualne wykorzystywanie dzieci od lat 80. przez gang pedofilów. Składał się on z osób pochodzenia pakistańskiego.
Niezależne Biuro Postępowania Policyjnego (IOPC) to organ publiczny odpowiedzialny za nadzorowanie skarg na funkcjonariuszy policji w Wielkiej Brytanii. Biuro prowadziło w tej sprawie pięcioletnie dochodzenie.
Na jaw wyszło, że dla „świętego spokoju” tuszowano fakty, a gang był przez lata bezkarny. Oficer policji z Rotherhamu miał powiedzieć ojcu zaginionego dziecka, że „miasto spłonie”, jeśli zostanie publicznie ujawnione, iż stoją za tym Azjaci.
Zbiorowe gwałty na nieletnich w Rotherham miały miejsce przez około 30 lat. Dopiero w 2010 r. zatrzymano pięciu mężczyzn, pochodzenia pakistańskiego. Skazano ich za gwałty na dziewczętach w wieku od 12 do 16 lat.
Jeszcze w 2011 r. The Times krytykował opieszałość działań władz lokalnych w tej sprawie. Według raportu opublikowanego w sierpniu 2014 r., co najmniej 1 510 dzieci padło w Rotherham ofiarami gwałtu lub przemocy fizycznej. Chodzi o lata 1997–2013 i działalność miejscowych Pakistańczyków.
Źródło: The Times/ VA