Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w innym ustroju. Ministerstwo zdrowia ma nowy pomysł

100 zł kary za niestawienie się na wizytę do lekarza?! Ministerstwo coraz poważniej rozważa pomysł. Foto: print screen z YouTube/Tcz.pl sp. z o.o.
100 zł kary za niestawienie się na wizytę do lekarza?! Ministerstwo coraz poważniej rozważa pomysł. Foto: print screen z YouTube/Tcz.pl sp. z o.o.
REKLAMA

Aż 100 zł kary za niestawienie się na wizytę do lekarza?! Ministerstwo poważnie myśli nad tym pomysłem. Miałby on stanowić remedium na ciągłe kolejki do specjalistów.

Czy pacjenci zapłacą 100 zł kary za niestawienie się na wizytę do lekarza specjalisty? Niewykluczone, gdyż w ostatnich dniach coraz głośniej mówi się o wprowadzeniu takiego rozwiązania.

– W minionym roku ok. 20 proc. wizyt u specjalistów nie doszło do skutku. Oznacza to, że 17 mln osób nie przyszło na umówioną wizytę. Rozważamy, co zrobić, żeby ograniczyć liczbę wizyt, które się nie odbywają i nie są w odpowiednim czasie odwoływane – zapowiedział minister Łukasz Szumowski w portalu Business Insider.

REKLAMA

Jak zwykle w takich przypadkach, chodzi o pieniądze.

– Pamiętajmy, że placówki ponoszą koszty niezrealizowanych wizyt, a pacjenci dłużej czekają w kolejce – dodał.

Nie wiadomo ile wyniosłaby kara. Różne źródła podają, że mogłaby się ona wahać od 20 do nawet 100 zł. Trzeba wziąć również pod uwagę, że pacjenci muszą mieć możliwość szybkiego wypisania się z kolejki.

– Jeśli pacjenci będą mieli możliwość zapisania się na wizytę telefonicznie lub internetowo, to liczba osób, która zapisuje się „na potem”, spadnie – wyjaśnił minister.

Wielu pacjentów uważa, że kary to dobry pomysł. Pomogą one bowiem zdyscyplinować ludzi, którzy nie korzystają z umówionych wizyt, a blokują kolejki. Nieco inne zdanie mają natomiast lekarze.

– Zrzucanie odpowiedzialności na pacjentów za niewydolność systemu nie jest rozwiązaniem(…) Warto pomyśleć o rozwiązaniach po stronie świadczeniodawcy, który przypomni pacjentowi o terminie wizyty – komentuje Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Źródło: se.pl

REKLAMA