
Radykalne feministki z grupy „Dziewuchy Dziewuchom” biją na alarm. Wszystko przez to, że młodzież na Zachodzie jest bardziej konserwatywna ws. aborcji niż pokolenie ich rodziców. „Trend nowego konserwatyzmu przetacza się przez całą Europę” – piszą.
Na stronie „Polonia.NL” ukazał się artykuł, który przedstawia ciekawą prawidłowość. Okazuje się, że młodzież w Holandii jest dużo bardziej konserwatywna w kwestii aborcji od swoich rodziców. Feministki, również w Polsce, już zaczęły panikować.

Źródło: Dziewuchy Dziewuchom FB
„Po raz pierwszy od startu tych badań [statystyk] przed 40 laty, młode pokolenie Holendrów wykazuje postawy bardziej konserwatywne niż pokolenie rodziców. Chodzi o osoby urodzone w latach 80. i 90. XX wieku” – czytamy w artykule.
Warto zauważyć, że jest trend ogólnoświatowy. To właśnie w XXI wieku w USA wiele stanów wróciło do zakazu aborcji. Pozytywny trend można zaobserwować również w Polsce. Antyaborcyjna Konfederacja cieszy się coraz większym poparciem. Coraz głośniej jest również o inicjatywach Pro Life.
Niestety, barbarzyński proceder zabijania nienarodzonych wciąż prowadzi się na Zachodzie na szeroką skalę. W samej Holandii rocznie ginie ok 30 000 nienarodzonych dzieci. W Polsce rząd PiS wciąż zgadza się na zjawisko aborcji eugenicznej, czyli zabijanie dzieci chorych np. z zespołem Downa.
Źródło: Polonia.NL/Nczas.com