
Tomasz Lis w połowie grudnia trafił na oddział kliniczny anestezjologii i intensywnej terapii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie. Choć przed redaktorem jeszcze długa rehabilitacja, to powrócił on do piątkowej dyskusji publicystów w TOK FM. W pierwszym nagraniu po wyjściu ze szpitala opowiedział o swoich problemach zdrowotnych.
Na samym początku audycji Tomasz Lis został spytany jak się czuje. To był jego powrót do piątkowej dyskusji publicystów w TOK FM po pobycie w szpitalu.
– Lepiej. Dobrze, to mam nadzieję będzie, ale lepiej – powiedział redaktor.
Zaangażowanie Lisa w politykę, mimo że jest dziennikarzem, jest tak duże, że nawet mówiąc o własnej chorobie wspomniał partię rządzącą.
– Były chwile, kiedy byłem prawie po drugiej stronie, a chciałem państwa uspokoić – nie chodzi mi o PiS – zaznaczył. – Przepraszam, że nie mówię tak wyraźnie, jak mówiłem – to mi jeszcze zabierze sporo czasu, ciężko nad tym pracuję. Ale i tak jest postęp, bo 2,5 miesiąca temu nie mówiłem w ogóle – dodał Lis.
Serdecznie dziękuję lekarzom, rehabilitantom i paniom pielęgniarkom z Oddziału Rehabilitacji IPiN w Warszawie, dzięki którym w życzliwej atmosferze stosunkowo szybko doszedłem do siebie, stanąłem na nogi i niemal wróciłem do dawnej formy. pic.twitter.com/moLZ8jpj4P
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) January 31, 2020
Tomasz Lis jest redaktorem naczelnym tygodnika „Newsweek Polska” oraz współwłaścicielem spółki wydającej serwisy Grupy naTemat.pl.
Źródło: TOK FM