
Wirusolog, profesor Włodzimierz Gut uważa, że noszenie maseczki mającej zniwelować ryzyko zachorowania na koronawirusa nie jest konieczne. – Pytanie o sens jej noszenia należy skierować raczej do psychologa – powiedział na antenie „Polskiego Radia”.
Jak twierdzi prof. Gut, koronawirus Covid-19 nie jest groźniejszy niż grypa. – Ona u nas jest, a koronawirus może będzie – mówił.
Statystyki wskazują, że najbardziej narażeni na poważne powikłania z powodu koronawirusa są osoby starsze. Zdarzały się już przypadki śmiertelne wśród młodszych osób, ale średnia zgonów to 75 lat – podaje profesor.
– To znaczy, chorowali na inne przypadłości i ich organizmy były osłabione – uważa Gut.
Koronawirusa trudno od razu stwierdzić, gdyż pierwsze objawy się takie, jak przy zwykłym przeziębieniu. Czyli wysoka temperatura, kaszel i duszności. – Kto takich objawów nie miał choć raz w życiu? – pyta retorycznie.
Prof. Gut jest sceptyczny, jeśli chodzi o noszenie maseczek. Uważa, że takowe są wskazane przede wszystkim u osób chorych, aby nie zakażali osób wokół. Albo u chirurga, by nie zakazić pola operacyjnego.
– Nosząc maseczkę ochronną zbieramy na niej bakterie i wirusy. Pytanie o sens jej noszenia należy skierować raczej do psychologa – uważa wirusolog.
Prof. Włodzimierz Gut to wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny oraz doradca Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Źródło: Polskie Radio || Nczas.com