Koronawirus spędza sen z powiek większości Polaków. Okazuje się, że boją się go również górnicy i bojkotują… testy na trzeźwość.
Związek Zawodowy Pracowników Dołowych z kopalni KGHM „Rudna” w Polkowicach żąda, by natychmiast wstrzymano testy trzeźwości. Powodem ma być strach górników przed koronawirusem.
W piśmie czytamy o żądaniu „niezwłocznego zaprzestania obowiązkowej wstępnej kontroli trzeźwości wszystkich pracowników Oddziału za pomocą narzędzi opisanych w Procedurze”.
Górnicy zauważają, że metody badania „nie spełniają warunków zapobiegania chorobom przenoszonym drogą kropelkową”. Jednym słowem nie chcą dmuchać w alkomat.
Apel kierują do dyrektora KGHM. Piotr Chęciński, dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej KGHM nie traktuje jednak tego apelu poważnie.
– Idąc taką logiką, za chwilę można byłoby stwierdzić, że trzeba wstrzymać kontrole drogowe, bo policja używa podobnych urządzeń – powiedział Chęciński w rozmowie z Polsat News.
To rozeźliło górników, którzy szybko odpowiedzieli dyrektorowi. „Zapraszamy Pana na naszą kopalnię, żeby zobaczył Pan, w jakich warunkach pracują pracownicy dołowi. Przy okazji zobaczy Pan – po dmuchnięciu do alkomatu i po zapaleniu się zielonego światła – ile trwa zjazd na dół i ilu pracowników mieści się w windzie” – napisali na Facebooku.
Zresztą słowa Chęcińskiego są o tyle nietrafione, że policja rzeczywiście wstrzymuje się z niepotrzebnymi kontrolami.
TVN24 opublikował kopię polecenia przekazanego przez zastępcę komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim insp. Jerzego Głąbowskiego:
„W związku z informacją przekazaną przez inspektora Tomasza Szymańskiego zastępcę komendanta głównego policji podczas dzisiejszej wideokonferencji dotyczącą zaleceń wydanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego MSWiA polecam do odwołania zawiesić prowadzenie masowych badań trzeźwości kierujących pojazdami, realizowanych podczas działań «Trzeźwy Poranek» i «Trzeźwy Wieczór»”.
Źródło: Polsat News, TVN24
