
Komputronik walczy o życie po kontroli Urzędu Celno-Skarbowego. Urzędnicy chcą milionów w związku z rzekomymi nieprawidłowościami rozliczeń VAT.
Działający od 1996 roku Komputronik oraz spółka zależna Komputronik Biznes złożyły w Sądzie Rejonowym Poznań Stare Miasto wnioski o otwarcie postępowania sanacyjnego. Chcą w ten sposób doprowadzić do postępowania restrukturyzacyjnego, aby poprawić sytuacji przedsiębiorstwa.
Państwowa Agencja Prasowa łączy złożenie wniosku z wydaniem przez Naczelnika Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu – Delegatury w Lesznie negatywnych dla spółki decyzji.
Skarbówka wzięła na celownik rozliczenie się przez firmę z podatku VAT za marzec, kwiecień i maj 2014 roku. A kara jaka zawisła nad sklepem jest gigantyczna.
W komunikacie opublikowanym przez PAP Biznes czytamy, że skarbówka ma wobec firm „niewymagalne zobowiązanie” w wysokości ok. 39,2 mln PLN (plus należne odsetki szacowane przez emitenta na 18,7 mln PLN). Natomiast decyzje nie są prawomocne, firma może się od nich odwołać.
Teraz Komputronik oprócz wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego złożył wstępny plan restrukturyzacyjny. Pracę straci nawet jedna piąta pracowników.
Obecnie Komputronik rozmawia z mBankiem, Santander Bank Polska, Millennium Bankiem oraz Bankiem Pekao. Firma chce uzgodnić dalszy model finansowania swojej działalności, bowiem 5 marca Bank Pekao wypowiedział spółce umowę kredytową.
Natomiast Pekao wypowiedział umowę faktoringową spółce Komputronik Biznes. Grupa Pekao odpowiadała za ok. 6 proc. zewnętrznego finansowania Komputronika.
Źródło: Money.pl / PAP Biznes