
– W zrównoważony budżet nie wierzę, a narracja o nim obraża inteligencję każdego logicznie myślącego ekonomisty – powiedział doradca ds. ekonomicznych marszałka Senatu i były wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Zaznaczył też, że plan budżetowy czeka w tym roku nowelizacja. Oczywiście już po wyborach.
Kotecki jest przekonany, że na przełomie III i IV kwartału – czyli po wyborach prezydenckich – tzw. zrównoważony budżet czeka nowelizacja.
– Prognoza dochodów jest zawyżona o kilkanaście miliardów złotych – przypomina ekspert.
– Wzrost gospodarczy będzie znacząco niższy niż ten, który przyjęto przy konstrukcji budżetu. Na to jeszcze dołożą się nieznane obecnie, negatywne, skutki koronawirusa dla gospodarki – dodaje Ludwik Kotecki.
Zaznacza również, że deficyt będzie wyższy, niż zakładano w Ministerstwie Finansów. Zakłada, że wyniesie około 1,7 proc. PKB.
W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Kotecki zaznacza również, iż ma „duże zastrzeżenia do metodologii liczenia luki w VAT”. Ocenia, że plan pozyskania prawie 8 mld zł z tytułu poprawy ściągalności podatku jest nierealistyczny.
– Plany są optymistyczne, a wykonanie już mniej. A to dlatego, że zwalnia gospodarka – stwierdza były wiceminister finansów.
Co ciekawe, dzisiaj mBank zrewidował swoje prognozy wzrostu PKB. Pokrywają się one z oceną doradcy ekonomicznego marszałka Senatu.
– COVID-19 + recesja w strefie euro + recesja w USA to o jeden szok za daleko dla polskiej gospodarki. Rewidujemy prognozy wzrostu PKB w dół na 2020 rok do 1,6% (z 2,8%) – napisano na Twitterze mBanku.
COVID-19 + recesja w strefie euro + recesja w USA to o jeden szok za daleko dla polskiej gospodarki. Rewidujemy prognozy wzrostu PKB w dół na 2020 rok do 1,6% (z 2,8%). Wraz ze wzrostem spadnie inflacja. Nasz obecny szacunek to 3,2%.
Zob: https://t.co/0hqwN23OS2 pic.twitter.com/tHioWDPnbz
— mBank Research (@mbank_research) March 9, 2020
Źródło: money.pl