
W ataku na dwie wioski na północy Burkina Faso zginęły 43 osoby. Do ataku doszło 8 marca w niedzielę rano.
Rząd Burkina Faso podał tą informację dopiero w poniedziałek 9 marca. Ataki miały miejsce na wioski Dinguila i Barga w gminie Barga, w prowincji Yatenga. Tym razem za atakiem mają stać jednak nie islamiści, ale siły lokalnej samoobrony.
Miałby to być odwet za mordy islamistów. Wioski, o których mowa zamieszkuje plemię Fulani (Fulbe). Są to wyznawcy islamu i z tego powodu oskarżą się ich o związki z terrorystami tej proweniencji.
Obie miejscowości znajdują się w pobliżu granicy z Mali, w regionie, z którego dżihadyści kilkakrotnie atakowali stanowiącą mniejszość ludność chrześcijańską. W Burkina Faso mieszka prawie 2 miliony Fulani.
Mógł to być odwet za kilka ataków na kościoły chrześcijańskie w lutym. M.in. zabito wówczas 24 osoby w Sebba i Dori, także na północy kraju.
Źródło: Reuters/ AFP