Wszystkie grzechy Jacka Kurskiego. Prezes TVP na wylocie umiał tylko żebrać? Stracił wiele gwiazd…

Jacek Kurski i jego TVP dostanie 2 MILIARDY zł z naszych pieniędzy!
Jacek Kurski i jego TVP finansowana z pieniędzy podatników
REKLAMA

Jacek Kurski „wylatuje” z TVP. Z tej okazji inne osoby związane z mediami wypowiadają się na jego temat. Nie jest to raczej laurka.

Propaganda jeszcze bardziej widoczna

– Niewątpliwie udało się mu rozbudować dobrze funkcjonujący, sprawny aparat telewizyjny. Przyznajmy: aparat sprawnie działający, ale politycznie ukierunkowany i nie można doszukiwać się tam przesadnego pluralizmu. Ale przecież zawsze telewizja publiczna by la pod wpływem partii, która aktualnie rządziła. Może rzeczywiście teraz bardziej widoczne stały się kwestie upolitycznienia – mówi medioznawca Maciej Myśliwiec.

Nie jest to raczej komplement. Może dla polityka lub ministra propagandy, ale na pewno nie dla dziennikarza.

REKLAMA

Oczywiście samo istnienie TVP – czyli telewizji państwowej – jest patologiczne. Medium działające dzięki środkom z budżetu nie może być niczym innym niż ośrodkiem propagandy.

Stracił wiele gwiazd, a innym zniszczył reputację

– Na minus natomiast zapisuję odejście z telewizji co najmniej kilku bardzo dobrych dziennikarzy, którzy nie godzili się akceptować i nie akceptowali polityki Jacka Kurskiego. Myślę, że w podobny sposób można rozpatrywać spadek wiarygodności niektórych innych dziennikarzy, którzy zdecydowali się zostać. Mam na myśli takie nazwiska, jak Danuta Holecka czy Krzysztof Ziemiec – kontynuuje Myśliwiec.

Rzeczywiście, już teraz można przewidzieć, że po upadku PiSu załamie się wiele dziennikarskich karier. Tak jawna nieobiektywność, jaką trzeba wykazywać w TVP, na pewno nie będzie wartością dodaną w CV.

Potrafił żebrać, nie potrafił wydawać

Jedno trzeba przyznać Kurskiemu – potrafił dobrze żebrać. Tak dużo pieniędzy podatników nie wydał na TVP żaden inny prezes.

– To nie udawało się ani mnie, ani moim poprzednikom. Sprowadził do TVP takie pieniądze, jakich naprawdę ta telewizja dawno nie widziała. To dowodzi jego sprawności, ale chyba raczej politycznej, niż menadżerskiej. Inna sprawa, że nie wiadomo, na co te pieniądze były przeznaczane. Ja np. musiałem gospodarować budżetami znacznie mniejszymi, niż Kurski, a mimo wszystko parę dobrych widowisk się wówczas pojawiło na antenach. Część z nich była kontynuowana w ostatnich latach. Być może te ściągnięte pieniądze były inwestowane w sprzęt i technologie, tego – podkreślam – nie wiem. Natomiast patrząc po kontynuacjach programów, oceniając nowe programy, które pojawiały się po 2016 roku, to ja jakoś tych pieniędzy tam nie widzę – mówi Janusz Daszczyński, który w latach 1994-1999 był wiceprezesem TVP, a od lipca 2015 do stycznia 2016 roku jej prezesem.

Jak widać Kurski potrafił wyżebrać pieniądze od swoich przyjaciół w rządzie, ale nie potrafił już ich dobrze wydawać.

Źródło: Wirtualne Media

REKLAMA