USA poinformowały Rosję, że prezydent Donald Trump nie przyjedzie do Moskwy na uroczystości Dnia Zwycięstwa – powiedział we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. 9 maja Rosja będzie obchodzić 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej.
– Otrzymaliśmy kanałami dyplomatycznymi informację, że prezydent USA nie przyjedzie – powiedział Pieskow na briefingu dla dziennikarzy. Wyjaśnił, że Rosja na razie nie wie na jakim szczeblu reprezentowane będą Stany Zjednoczone podczas uroczystości.
Przedstawiciel Kremla, pytany o sytuację związaną z rozprzestrzenieniem się koronawirusa, powiedział, że na razie przygotowania do obchodów 9 maja toczą się zgodnie z planem i nie ma w nich żadnych zmian. Rosja odwołała w związku z koronawirusem dwie duże imprezy gospodarcze, w tym międzynarodowe forum w Petersburgu, które miało odbyć się wczesnym latem.
9 maja obchodzony jest w Rosji Dzień Zwycięstwa w II wojnie światowej. W tym roku – z okazji okrągłej, 75. rocznicy tego wydarzenia – będzie miało wyjątkowo uroczysty charakter.
Zaproszenia zostały wysłane do Donalda Trumpa, premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, przywódcy Korei Północnej Kim Jong-una, przywódcy państw członkowskich WNP i państw Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
Przywódcy Armenii, Białorusi, Bułgarii, Czech, Indii, Francji, Kuby i Wenezueli potwierdzili już swój udział.
Andrzej Duda nie otrzymał zaproszenia z Moskwy, o czym poinformowano w ubiegłym miesiącu. To prawdopodobnie rewanż za decyzję polskiego prezydenta, by nie zapraszać Władimira Putina na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Źródło: PAP/TASS/nczas
