Zabił starszą kochankę i ranił jej córkę. Potem poszedł na piwo

Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

28-letni Sylwester S. prawdopodobnie nie wyjdzie na wolność. Mężczyzna odpowiada za zabójstwo oraz próbę zabójstwa.

43-letnia Sylwia W. pokłóciła się ze swoim 28-letnim kochankiem Sylwestrem S. Kobieta przekazała mu, że z nim zrywa, a następnie wyrzuciła z domu.

Do zajścia doszło w czwartek 5 marca. Dzień później Sylwester W. wrócił i zaatakował 43-latkę.

REKLAMA

Tragedia rozegrała się w piątek ok. godziny 7 rano. Między kochankami doszło do kolejnej kłótni.

Wówczas S. zaatakował kobietę młotkiem, a następnie zadał kilka ciosów nożem. W domu przebywała też 20-letnia córka Sylwii W. Dominika.

Mężczyzna zaatakował również i ją. 20-latka została zraniona młotkiem i nożem w klatkę piersiową oraz udo.

Około godziny 7:30 do Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie wpłynęło zgłoszenie o ataku nożownika. Na miejsce ruszyli funkcjonariusze.

Jednak na uratowanie 43-latki było za późno. Mimo podjętej reanimacji, kobieta zmarła w skutek poniesionych ran.

Natomiast córka została przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Olsztynie. Stan 20-latki jest ciężki, ale stabilny.

Wkrótce policji udało się pojmać Sylwestra S. W trakcie zatrzymania mężczyzna był kompletnie pijany – miał ponad 2,5 promila alkoholu.

Okazało się, że po zabójstwie S. poszedł do sklepu i kupił sobie butelkę wina oraz piwo. Gdy spostrzegł policję przed swoim domem próbował uciekać. Bezskutecznie.

S. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Ostródzie w sobotę 7 marca, gdzie usłyszał zarzuty zabójstwa 43-latki oraz usiłowania zabójstwa jej 20-letniej córki.

Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. W niedzielę sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 28-latka.

Za popełnione przestępstwa Sylwestrowi S. grozi dożywocie.

Źródło: Super Express

REKLAMA