
Jak rozwinie się sytuacja z koronawirusem oraz jakie wywoła to skutki dla gospodarki? Te pytania są obecnie głównym tematem rozmów w Polsce. Jasnowidz Jackowski przedstawił swoją wizję w tym zakresie, nie jest ona jednoznaczna, ale słynny widzący z Człuchowa nie ma najlepszych wiadomości.
Sytuacja z koronawirusem w Polsce jest dynamiczna, codziennie pojawiają się nowe przypadki zakażeń, odnotowano także kilka zgonów. Pojawiają się zatem pytania, ile jeszcze potrwa epidemia, a także jakie przyniesie skutki.
Wizję dotyczącą tego, co się wydarzy przedstawił jasnowidz Krzysztof Jackowski. Słynny widzący z Człuchowa podkreślił jednak przy tym warunek, iż sytuacja musi zacząć się uspokajać w najbliższym czasie.
– Jeżeli sytuacja zacznie się uspokajać w przeciągu dziesięciu-piętnastu dni, to nie czeka nas wielka recesja. Moim zdaniem przez pandemię gospodarczą duże zmiany mogą nastąpić w przemyśle, w górę mogą również pójść podatki. Najbardziej będziemy to odczuwać jesienią i zimą, może to przypominać sytuację z kryzysem w 2008 roku – mówi Jackowski.
Źródło: se.pl