
REKLAMA
W Bergamo, epicentrum epidemii koronawirusa we Włoszech, „przekreślone zostały całe pokolenia” – powiedział burmistrz tego miasta Giorgio Gori w wywiadzie dla dziennika „La Stampa” w niedzielę. „Jesteśmy jak na wojnie” – dodał mówiąc o skutkach epidemii.
W rozmowie z włoską gazetą Gori oświadczył: „Uważamy, że wprowadzenie nowych odważnych restrykcyjnych kroków może być jedynym rozwiązaniem w tragedii, która dzisiaj zdaje się nie mieć końca”.
„W naszej prowincji w tych dniach umiera wiele kobiet i mężczyzn. Widać, jak przekreślane są całe pokolenia, których nie można nawet godnie pożegnać” – stwierdził burmistrz miasta w Lombardii, gdzie w ciągu miesiąca zmarło kilkaset zarażonych wirusem osób.
REKLAMA
Wyraził uznanie dla mieszkańców, spośród których ponad sześciuset pracuje jako wolontariusze.
Gori powiedział też w wywiadzie o „niekończących się wyrazach solidarności” i o miejscowych firmach, które produkują i rozdają maseczki ochronne. (PAP)
REKLAMA