Marek Jakubiak opluty pod własnym mieszkaniem. Powinien rozpocząć kwarantannę?

Marek Jakubiak.
Marek Jakubiak. (Fot. PAP)
REKLAMA

Marek Jakubiak, który niespodziewanie postanowił wystartować w wyborach prezydenckich, został opluty pod swoim mieszkaniem. Twierdzi, że padł ofiarą hejtu.

– W dniu wczorajszym, przed moim własnym blokiem, zatrzymuje się samochód. Jestem w towarzystwie dwóch dam. Facet otwiera okno i mnie opluł. Jak to jest możliwe, pytam się? Obarczam i Budkę i Szłapkę i tego pana Trelę, który stara się zdeprecjonować moją osobę, właśnie do doprowadzenia emocji do takiego stanu, że tylko brakuje, żeby mi ktoś nóż w plecy wsadził – powiedział Marek Jakubiak w rozmowie z Robertem Mazurkiem.

Opluł go kolega?

Jakubiak twierdzi, że osoba, która go opluła, przypominała mu jednego z kolegów.

REKLAMA

– Dopadnę dziada! Dobrze ubrany, w audi! Myślałem, że to mój kolega – podobna twarz! – powiedział w wywiadzie.

Powinien poddać się kwarantannie?

W obecnej sytuacji jaka panuje w kraju oplucie może być wyjątkowo niebezpieczne. Może więc kandydat Jakubiak powinien poddać się kwarantannie? Kto wie, czy plujący nie był zainfekowany Covid-19?

Najlepiej będzie jeśli były poseł pozostanie w mieszkaniu i będzie obserwował swój stan zdrowia. Bardzo ważne, aby kilka razy dziennie mierzył sobie temperaturę.

Kandydatura Jakubiaka jest podejrzana i ma osłabić prawicę?

Prowadzący rozmowę Robert Mazurek zwrócił uwagę, że przecież dopiero 5 lutego marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła datę wyborów prezydenckich. Według prawa, zwolennicy Jakubiaka nie mogli zbierać wcześniej dla niego podpisów.

Mogli. (…) Żeby zarejestrować komitet, trzeba mieć po prostu tysiąc podpisów, które stanowią część podpisów wynikających z obowiązku 100 tysięcy poparcia. To są te same druki, to jest wszystko to samo – przekonywał kandydat na prezydenta.

Cassus Marka Jakubiaka wywołał wielkie emocje. Poseł Konfederacji Robert Winnicki ocenił, że ten „jedzie na sterydach z Nowogrodzkiej” i jego kandydatura została właśnie tam wymyślona. Z kolei Katarzyna Treter-Sierpińska z wprawo.pl zauważyła, że komitet Jakubiaka został zarejestrowany dopiero 16 marca.

Na ten temat rozmawiali także Jacek Adamczyk i Tomasz Sommer w NCzasTV

Ewidentnie kandydatura Jakubiaka służy […] rozcieńczeniu głosów po prawej stronie. Bo rozumiem, że pojawi się w tym momencie kandydat nr 3 […]. Pan Jakubiak nie zdecydował się wystartować w prawyborach Konfederacji, mimo, że takie oferty – z tego co słyszeliśmy – miał. I nagle się okazało, że startuje. Że znalazł te 140 tys. podpisów – powiedział redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer.

Dotąd było sześciu kandydatów, którzy mieli te 100 tys. podpisów. Zebranych. Teraz się ujawnił pan Jakubiak jako kandydat nr 7. W ostatniej chwili, wyjątkowo sprawnie i szybko to sobie załatwił. Nie mamy wątpliwości, że będzie zarejestrowany – dodał Sommer.

Źródło: RMF 24, NCzasTV

REKLAMA