
„Marcowe badania aktywności przemysłu wskazują na zapaść w Europie” – informuje Business Insider. Rzeczywiście, gdy spojrzymy na indeksy PMI zobaczymy poważne spadki. W ogonie stawki znajduje się Polska i tylko 4. kraje w Europie radzą sobie gorzej.
Koronawirus spowodował zapaść w Europie. Wskaźniki PMI, które obrazują nastroje wśród menadżerów do spraw zakupów w firmach prywatnych, pikują w dół. Na Węgrzech na przykład wskaźnik osiągnął rekordowo niski wynik 29,1 pkt, czyli mniej nawet niż w latach globalnego kryzysu ekonomicznego.
W Polsce jest lepiej niż na Węgrzech, a wskaźnik PMI wskazuje u nas 42,4 pkt. To jednak i tak ogon stawki, a gorzej od nas jest tylko w 4. z 16. europejskich krajów badanych przez firmę IHS Markit.
Gorzej niż w Polsce wygląda to kolejno: w Norwegii 41,9; w Czechach 41,3; we Włoszech 40,3; na Węgrzech 29,1.
Tymczasem sytuacja stabilizuje się w Chinach. – Rynek pracy w zasadzie powrócił do poziomu sprzed epidemii, kładąc się pozytywnie na podstawach szybkiego ożywienia gospodarki po epidemii – komentuje w raporcie dr Zhengsheng Zhong, główny ekonomista CEBM Group.
W Państwie Środka poziom PMI z rekordowo niskiego poziomu w lutym 40,3 pkt. wzrósł w marcu do 50,1 pkt. Daje to nadzieję Europejczykom, że po poważnym zastoju można się podnieść. Należy jednak pamiętać jak bardzo gospodarka chińska i jej mechanizmy różnią się od tych, które obecnie charakteryzują Stary Kontynent.
Źródło: Business Insider