
Po udanej akcji w Gruczu, kiedy to tydzień temu brygady skarbowe i policyjna na Festiwalu Smaku siłą odebrały odebrały producentom 190 litrów nalewek, funkcjonariusze celno-skarbowi zaatakowali w Maurzycach, gdzie odbywała się Biesiada Łowicka. Tym razem ich łupem padło tylko 30 litrów nalewek.
Funcjonariusze, którzy zajmują się zwalczaniem domowej produkcji żywności i nalewek, tym razem najechali podłowicką wieś Maurzyce, gdzie jak co roku odbywa się festyn Łowicka Biesiada. Tym razem działali jako tajniacy.
Najpierw dwoje tajniaków z Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi prowadziło obserwację i wypytywało o ceny produktów żywnościowych. Potem tajniacy zaczęli typować miejsce, które zaatakują.
Kiedy już upatrzyli sobie stoisko Koła Gospodyń Wiejskich z gminy Chąśno, które na kieliszki sprzedawały swoje nalewki przystąpili do akcji. Wylegitymowali się i odebrali nalewki gospodyniom. W sumie 30 litrów.
Widząc działania łupieżców pozostali właściciele stoisk szybko pochowali swoje wyroby i funkcjonariuszom Morawieckiego nie udało się już nic odebrać.