
Były kandydat na prezydenta USA i jeden z najbardziej znanych wolnościowych polityków na świecie trafił do youtubowej cenzury. Filmy Ron Paula zostały określone jako „nieodpowiednie dla reklamodawców na całym świecie”.
Czarna lista dziennikarzy i publicystów Youtube z dnia na dzień się powiększa. Wyłączenie monetyzacji filmów to jeden ze sposobów właścicieli na „ukaranie niepokornych” za głoszone przez nich poglądy.
Pomimo setek tysięcy odsłon i subskrypcji były kongresmen nie może zarabiać na swoich politycznych komentarzach, ponieważ treści, które przekazuje są według administratorów „nieodpowiednie dla reklamodawców”.
Nieoficjalnie mówi się, że trafienie na czarną listę spowodowane jest komentarzem dotyczącym zaangażowania wojsk Stanów Zjednoczonych w Afganistanie.
„Biorąc pod uwagę, że większość Doliny Krzemowej uczestniczy w cenzurze domniemanej mowy o nienawiści, tworzy tak zwaną komisję ds. różnorodności. Cały model opiera się na lewackich poglądach. Nie ma merytorycznych rekrutacji, nie ma poparcia wolności słowa i na pewno nie jest równa reprezentacja poglądów politycznych w tych firmach” – mówi Lauren Southern konserwatywny dziennikarz, którego treści wielokrotnie były cenzurowane.
Przypomnijmy, nie tylko serwis Youtube.com dołączył do kampanii przeciwko „mowie nienawiści”. W ostatnim czasie bardzo głośno było o cenzurze zastosowanej przez portal społecznościowy Facebook.com.
W ramach „walki” zablokowano setki prawicowych profili, które zdaniem administratorów podawały treści przepełnione nienawiścią rasową i poglądową.
źródło: zerohedge.com / Wolność24.pl