
– Pracujemy z Polską Organizacją Turystyczną nad programem 1000 plus, w postaci bonów o wartości 1000 zł, które można wydać na wycieczkę, czy inne wydarzenie związane z turystyką – powiedziała na antenie Radio Maryja minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
– Z branżą turystyczną, hotelarską i touroperatorami spotykamy się od pierwszych dni, od kiedy zaczęliśmy odczuwać gospodarcze skutki kryzysu, związanego z rozprzestrzenianiem się pandemii – mówiła na antenie Radio Maryja minister rozwoju.
Branża turystyczna poniosła spore straty w związku z epidemią koronawirusa. Sposób w jaki rząd chce jednak pomóc hotelarzom może budzić kontrowersje, szczególnie w środowisku wolnościowców.
– Już w tej chwili pracujemy z Polską Organizacją Turystyczną nad takim programem 1000 plus – powiedziała Jadwiga Emilewicz.
Chodzi o bony, o wartości 1000 zł, które będzie można wydać na wycieczki. Takich voucherów branża turystyczna miałaby używać do rekompensowania swoim klientom odwołanych wydarzeń.
Ustawa przewiduje, że klient będzie mógł skorzystać z vouchera w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć odwołana impreza. Dużą lepszym rozwiązaniem byłyby np. głębiej idące i dłużej trwające ulgi podatkowe dla tego typu podmiotów. Tak, aby same mogły się one zatroszczyć o swoich klientów. Nasz rząd woli jednak rozdawać talony na wycieczki opłacane z naszych podatków.