
Sejm nie wprowadził do porządku obrad obecnego posiedzenia projektu PiS ws głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich wraz z autopoprawką zakładającą, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. ma być to jedyny sposób oddania głosu. Ogłoszono przerwę w obradach do wtorku do godz. 15.
Za włączeniem projektu do porządku obrad opowiedziało się: 228, przeciw było 228, wstrzymało się 3. Wniosek o włączenie projektu do porządku obrad nie uzyskał więc większości.
Wszyscy posłowie opozycji parlamentarnej wzięli udział w głosowaniu. O niewprowadzeniu głosowania zaważyła dezorganizacja w szeregach obozu rządzącego.
– Co za paradoks! Wygląda na to że właśnie dzięki głosowaniu internetowemu była 100% frekwencja w opozycji i chaos w obozie rządzącym, co przyniosło przegraną PiS ws. wprowadzenia głosowania korespondencyjnego. Przerwa w obradach Sejmu do jutra! Zapowiadana Tarcza 2.0 nie weszła – napisał na Twitterze Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Co za paradoks! Wygląda na to że właśnie dzięki głosowaniu internetowemu była 100% frekwencja w opozycji i chaos w obozie rządzącym, co przyniosło przegraną PiS ws. wprowadzenia głosowania korespondencyjnego. Przerwa w obradach Sejmu do jutra! Zapowiadana Tarcza 2.0 nie weszła. pic.twitter.com/UmwKBEgQxN
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) April 6, 2020
Po głosowaniu marszałek Sejmu Elżbiet Witek ogłosiła przerwę w obradach do wtorku do godz. 15.
Posłowie PiS w ubiegły wtorek złożyli projekt ustawy ws. szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich zarządzonych w 2020 r. Zgodnie z projektem, w wyborach tych możliwość głosowania korespondencyjnego będzie przysługiwać wszystkim wyborcom.
Następnie, posłowie PiS złożyli do projektu autopoprawkę, która zakłada, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. głosowanie korespondencyjne będzie jedynym sposobem oddania głosu. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów.
Źródła: PAP/tter