
REKLAMA
Felieton Stanisława Michalkiewicza został usunięty z platformy YouTube. W materiale pojawiła się krytyka pedofilii w Kościele.
Stanisław Michalkiewicz padł ofiarą cenzury na portalu YouTube. Co dziwne, tym razem za swój komentarz nt. pedofilii w Kościele.
Publicysta wskazywał na zagrożenia płynące z pobłażliwości dla dewiacji w Kościele. To właśnie ona ma być źródłem kolejnych skandali – w tym związanych z pedofilią wśród duchownych.
REKLAMA
Sytuacja jest tym bardziej zaskakująca, że YouTube nie usunęło drugiej części nagrania, na którym publicysta… atakuje „Gazetę Wyborczą”. Można domniemywać, że piętnowanie pedofilii w Kościele jest „OK”, póki nie wskazuje się i nie doszukuje jej źródeł.
Źródło YouTube
REKLAMA