
Na londyńskim Moście Westminster zorganizowano demonstrację poparcia dla pracowników służby zdrowia. Przy okazji złamano wszelkiej obowiązujące zakazy gromadzenia się i obowiązek utrzymywania bezpiecznej odległości. Imprezę poprowadziła szefowa stołecznej policji.
Ludzie na całym świecie dziękują pracownikom służby zdrowia i tym, którzy są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. Londyńczycy przy tej okazji postanowili złamać wszelkie zakazy gromadzenia się. Kilkaset osób zebrało się w Londynie na Moście Westminster w pobliżu budynków Parlamentu na imprezie „Clap fo Carers” – „Klaszcz dla Opiekunów”. Jak wynika z relacji nikt też nie zachowywał bezpiecznej odległości.
Na miejscu pojawiły się radiowozy i funkcjonariusze Policji Metropolitalnej Londynu. Ale nie po to, by pilnować porządku i zakazu gromadzenia się, ale by wziąć udział w tej nielegalnej manifestacji. Przewodziła im komendant Policji Metropolitalnej Cressida Dick, która wcieliła się w role zapiewajły i przewodziła funkcjonariuszom łamiącym prawo.
W Wielkiej Brytanii, podobnie jak w wielu innych krajach w tym w Polsce, policjanci interweniują, gdy zbierają się ludzie. Pilnują, by nie łamano zasad izolacji. Wielokrotnie widywano brytyjskich funkcjonariuszy ścigających ludzi w parkach, czy na plażach. Od 27 marca kiedy wprowadzono przepisy związane z pandemią ukarano już tysiące osób.
Tymczasem szefowa londyńskiej policji nie tylko złamała przepisy, których przestrzegania funkcjonariusze maja pilnować, ale sama przewodziła radosnej ulicznej imprezie.
Cressida Dick przez wielu Brytyjczyków uznawana jest za najgorszego i najgłupszego szefa policji. To za jej komendantury i kadencji burmistrza Sadiq Khana Londyn stał się światową „stolicą nożowników”. Przestępczość z użyciem przemocy wzrosła do rekordowych poziomów. Tymczasem głównym zmartwieniem lewackiej pary – komendant i burmistrza jest pilnowanie politpoprawności. W czasie gdy rośnie działalność gangów i brutalna przestępczość burmistrz Khan i komendantka Dick skierowali 900 dodatkowych policjantów do ścigania „przestępstw i incydentów nienawiści”.
Już po wybuchu epidemii Policja Metropolitalna zorganizowała akcję propagandową dotyczącą koronawirusa. Chodziło o to, by zgłaszać incydenty „nienawiści” związane z koronawirusem. Policja zapowiedziała, że będzie prowadzić dochodzenie w sprawie każdego takiego zdarzenia, nawet jeśli nie jest ono przestępstwem.
Postawa Cressidy Dick – komendant londyńskiej policji została mocno skrytykowana w całej Wielkiej Brytanii. Ale póki w Londynie rządzi skrajny lewak Sadiq Khan, może być spokojna o swa posadę.
Met Police chief blasted for leading crowded Westminster Bridge Clap For Carers https://t.co/EHzof7UeCs pic.twitter.com/Ua7hZaeJVP
— Daily Mirror (@DailyMirror) April 17, 2020
Even the commissioner was there pic.twitter.com/AYB0Xa91l0
— Daniel Adams (@DanielA84612544) April 17, 2020