
Platforma Obywatelska nie chce przystać na żadną z propozycji obozu rządzącego odnośnie wyborów prezydenckich i proponuje swoje rozwiązanie.
– Proponujemy bezpieczne wybory 16 maja 2021 r., w których bez zagrożenia życia i zdrowia każdy będzie mógł wziąć udział. Bezpieczne wybory to również mieszany sposób głosowania – powiedział w poniedziałek lider PO Borys Budka.
– To rozwiązanie ma jednak swoje granice i chcę z tego miejsca podkreślić, że tą granicą jest polska konstytucja. Nie pozwolimy, by bieżący interes tej czy innej partii spowodował zmiany ustawy zasadniczej – oświadczył.
By takie rozwiązanie było zgodne z konstytucją, Budka proponuje wprowadzenie w Polsce stanu klęski żywiołowej, który obowiązywałby do wiosny przyszłego roku.
Do tego czasu – wg Budki – Państwowa Komisja Wyborcza przygotuje Polskę na wybory jednocześnie tradycyjne, jak i korespondencyjne, ale tajne, równe, powszechne i gwarantujące bezpieczeństwo tych, którzy biorą w nich udział.
Na stole leży też propozycja Jarosława Gowina. Były już wicepremier w rządzie PiS proponuje zmianę konstytucji, tak by prezydent sprawował urząd przez 7 lat bez możliwości ubiegania się o reelekcję. W tej wersji Duda sprawowałby urząd jeszcze przez 2 lata. Rozmowy Gowina z PO mają rozpocząć się dziś (20 kwietnia) o godzinie 13.
Borys Budka apeluje o to, aby rząd nie zajmował się wyborami. Sam się skupia na zdrowiu Polaków co bardzo dobrze widać na zdjęciu, gdzie prawie nic nie ma i wyborach. pic.twitter.com/0aRcPsJrJQ
— Jacek Liziniewicz (@Liziniewicz) April 20, 2020