Ojciec i syn poszli na zakupy. Tatę tak wciągnęło szukanie towarów, że nie zauważył, kiedy jego syn wyszedł ze sklepu. Na zewnątrz było ciemno. Ojciec przez 10 minut szukał synka w pobliskim parku. Kiedy go w końcu znalazł, wlepił mu klapsa – tam, gdzie kończą się nogi i zaczynają plecy.
[nice_alert]Trzy godziny później do jego drzwi zapukali czterej policjanci i pracownik socjalny. Powołując się na relacje świadka, zabrali ojca do aresztu pod zarzutem fizycznego znęcania się nad dzieckiem. Zwolniono go do domu dopiero po dokładnym przesłuchaniu świadka – które wyznaczono na następny dzień. 47-letni tata spędził więc całą noc w celi.[/nice_alert]
Ojciec, dyrektor firmy transportowej, oczekuje teraz przeprosin od policji – za reakcję, która, jego zdaniem, była niewspółmierna do tego, co zrobił. „Wizyta policji była bardzo stresująca dla mojego dziecka” – uważa tata. Frearson, który mieszka w Plymouth w Devon, powiedział: „Jestem zszokowany, jak łatwo wsadzić człowieka do więzienia, Chcę przeprosin. Nie dostałem ich do tej pory, mimo że zwolniono mnie bez postawienia zarzutów”.
[nice_info]Policja nie komentuje sprawy do czasu jej zamknięcia. Niewykluczone więc, że ojciec będzie miał jeszcze do czynienia z policjantami lub pracownikami socjalnymi.[/nice_info]