Ksiądz Jacek Gniadek o epidemii w Polsce. „To nie jest kryzys tylko rezultat. W Szwecji nawet księżna pomaga i nie trzeba restrykcji”

ks. Jacek Gniadek/fot. jacekgniadek.com, youtube.com
ks. Jacek Gniadek/fot. jacekgniadek.com, youtube.com
REKLAMA

Misjonarz werbista, ksiądz Jacek Gniadek, wypowiedział się na FB na temat różnic pomiędzy tym jak z epidemią sobie radzi Szwecja, a jak Polska.

„Podejście do walki z koronawirusem w Szwecji jest pod bardzo wieloma względami różne od naszego” – zauważa na Facebooku ksiądz.

„Nie zamrożono tam gospodarki, nie zamknięto lasów, szkoły są otwarte” – opisuje kapłan.

REKLAMA

Rzeczywiście – Szwedzi nie wprowadzili żadnych większych restrykcji, a życie toczy się tam normalnie. Księdzu Gniadkowi nie chodzi jednak tylko o zachowanie państwa.

Różne jest również podejście ludzi do wolontariatu. W Szwecji do pomocy zgłosiła się nawet Księżna Zofia.

„W Polsce wojewoda mazowiecki zaapelował do lekarzy, żeby pomogli w walce z koronawirusem i na jego prośbę z dnia 10 kwietnia zgłosiło się czterech lekarzy” – pisze ksiądz.

„W Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie z aktywnym prawem do wykonywania zawodu jest 29 tysięcy lekarzy” – dodaje.

Oczywiście nie jest to jedynie wina lekarzy, ale kolejnych rządów, które w ogóle o nich nie dbały.

„To, co teraz mamy w Polsce, to nie jest żaden kryzys, a rezultat’ – pointuje Gniadek.

REKLAMA