
Wielu Polaków, szczególnie tych którzy mieszkają przy granicy polsko-czeskiej lub polsko-niemieckiej, poważnie cierpi finansowo na zamknięciu granic. Kiedy można się spodziewać ich ponownego otworzenia? Głos w tej sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki.
Tak jak w przypadku wszystkich obostrzeń, tak i w przypadku zamknięcia granic Mateusz Morawiecki twierdzi, że rozwiązanie to zdało egzamin. Szef rząd uważa, że dzięki temu ograniczono liczbę zakażeń. Do otwierania granic rządowi się jeszcze nie śpieszy.
– Raczej wolimy zwiększać zakres swobód takich jak chociażby uprawianie sportu, czy odmrażanie gospodarki, które jest szalenie ważne dla utrzymania miejsc pracy i dla wzrostu gospodarczego w Polsce, niż sama prosta swoboda podróżowania. Cały czas musimy podejmować decyzje – coś za coś – mówi Morawiecki.
Polityk potwierdził, że rząd przygotowuje się do kolejnego przedłużania obostrzeń związanych z przekraczaniem granic. Obecne obostrzenia wygasną 3 maja. Nie wiadomo na jaki okres zostaną nałożone kolejne.
Źródlo: RMF24