Gowin przyłapany. Nadal ma rządową limuzynę i pruje przez Warszawę łamiąc przepisy

Jarosław Gowin. Foto: PAP
Jarosław Gowin. (Fot. PAP)
REKLAMA

Tabloidy opublikowały zdjęcia z rajdu limuzyny z Jarosławem Gowinem w stolicy.

Jarosław Gowin podał się do dymisji, ale wciąż ma dostęp do luksusów, jakie przysługują wicepremierowi. W tym do służbowej limuzyny z kierowcą.

Jadący za limuzyną z Gowinem udokumentowali jak zachowuje się ona w mieście. Co zaskakujące – łamanie przepisów przez kierowcę Gowinowi najwyraźniej nie przeszkadzało.

REKLAMA

Limuzyna z nim np. przejechała na czerwonym świetle przez główne rondo w Warszawie. Innym wykroczeniem było zatrzymanie się na przystanku autobusowym.

– Przejechanie przez rondo na czerwonym świetle to nawet 500 zł plus karne punkty, a zatrzymanie samochodu w odległości mniejszej niż 15 metrów od przystanku autobusowego grozi mandatem w wysokości 100 zł – wylicza st. posterunkowa Beata Czyszczoń z Komendy Stołecznej Policji.

Czy jednak szofer Gowina dostanie taką karę jak zwykły Polak? Trudno w to uwierzyć.

Jak przekonuje „Fakt” istnieje niejawne rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych pozwalające wicepremierom i części ministrów korzystać z ochrony SOP nawet do 30 dni po dymisji. Dlatego oprócz limuzyny Gowin może liczyć na obstawę uzbrojonych funkcjonariuszy.

Rzecznik Służby Ochrony Państwa ppłk Bogusław Piórkowski nie chciał zdradzić jakie są koszty utrzymania obstawy dla Gowina.

Źródło: Fakt

REKLAMA