
Stanisław Żółtek startuje na prezydenta RP. Od czasu rokoszu przeciw Januszowi Korwinowi-Mikkemu prezes KNP nie jest specjalnie poważnie traktowany w kręgach wolnościowej prawicy. Pokazują to również pytania na które przychodzi mu odpowiadać podczas tej kampanii wyborczej.
Gdy inni kandydaci są pytani o koronawirusa, suszę czy nadchodzący kryzys gospodarczy, to Stanisław Żółtek odpowiada, czy… „poprosiłby Donalda Trumpa o poratowanie szlugiem”.
Pytanie, które Żółtek dostał od Internauty, nawiązuje do popularnego mema. Swego czasu Stanisław Żółtek był europosłem, jednak z powodu niechęci do wypełniania swoich obowiązków i latania do Brukseli, oraz dość nieparlamentarnej aparycji, stał się bohaterem zabawnych internetowych grafik.

Źródło: Facebook/Sokzraka 9.0
Jeśli jakimś cudem Żółtkowi udałoby się zostać prezydentem, to zapewne miałby okazję poznać Donalda Trumpa. Internauci chcieli się dowiedzieć, czy prezes KNP mógłby poprosić prezydenta USA o poczęstowanie papierosem.
Okazuje się, że Żółtek nie miałby żadnych oporów przed poproszeniem Trumpa o „poratowanie szlugiem”.
– Jakby był koło mnie i siedział. Jakbyśmy razem siedzieli gdzieś na progu i akurat on miał szlugi, a ja bym nie miał, a ciężko by nam było…. No, to może bym go poprosił – powiedział kandydat KNP na prezydenta.
Zabawne nagranie na swoim profilu na YouTubie udostępnił Karol Wilkosz: