
Krzysztof Bosak w ostrych słowach skomentował z mównicy sejmowej zamieszanie dotyczące wyborów prezydenckich i kryzysu politycznego w Polsce. Zagroził działaczom Prawa i Sprawiedliwości, że w przyszłości mogą stanąć przed Trybunałem Stanu.
Kandydat Konfederacji na prezydenta odniósł się do przełożenia wyborów prezydenckich.
– Okazuje się, że dwóch panów (Kaczyński i Gowin – red.) ustali, co nam ogłosi Sąd Najwyższy. Czy ktoś wyobraża sobie analogiczną sytuację w Kongresie Amerykańskim? Że dwóch kongresmenów wychodzi i powie, co ogłosi Sąd Najwyższy? – pytał z mównicy sejmowej.
Bosak uważa, że państwo Prawa i Sprawiedliwości uczyniło najważniejsze instytucje w kraju „marionetkowymi”.
– Uczyniliście marionetkowymi ciała takie, jak Państwowa Komisja Wyborcza, prezydent, Trybunał Konstytucyjny, a teraz do marionetkowych ciał dołącza Sąd Najwyższy – grzmiał Bosak.
– To wszystko jest niepoważne. I tylko dlatego, że nie chcecie skorzystać z przepisów konstytucyjnych, pozwalających bez ani jednej ustawy, odsunąć wybory o 3 miesiące – kontynuował.
Poseł wskazał, że w dłuższej perspektywie partia władzy może na tego typu zagrywkach się „przejechać”.
– Dlaczego to robicie? Odpowiedź jest prosta. Po to, aby podnieść poziom konfliktu politycznego. Cynicznie uważacie, że na tym skorzystacie – mówił.
Dodał, że za taką antypaństwową postawę w przyszłości prominentni działacze PiS-u mogą stanąć przed Trybunałem Stanu.
– Cyniczna gra nastrojami, to gra wykraczająca poza standardy naszego ustroju, poza standardy przyzwoitości, poza standardy konstytucji, za co możecie i być może odpowiecie przed Trybunałem Stanu – zakończył Bosak.
💬@krzysztofbosak: "Uczyniliście marionetkowymi ciała takie, jak PKW i prezydent RP. Teraz do ciał marionetkowych dołącza Sąd Najwyższy"#Bosak2020🇵🇱
_____
➡️https://t.co/NBCOEWllwY pic.twitter.com/uew2l3f45J— #Bosak2020 (@bosak2020) May 7, 2020