Zabił 2 mln pszczół. Policja szuka zwyrodnialca

Foto: Pixabay
Pszczoły - zdj. ilustracyjne. Foto: Pixabay
REKLAMA

Policja szuka osoby odpowiedzialnej za zabicie 2 mln pszczół. Oblano trucizną 39 uli na Mazowszu.

Do szokującego odkrycia doszło wsi Osuchów w pobliżu Mszczonowa. Nieznany sprawca w nocy z 29 na 30 kwietnia oblał trującą cieczą aż 39 uli.

– Właściciel posesji codziennie sprawdzał stan naszych pszczół i powiadomił nas, że pszczoły leżą martwe. Na miejscu znaleźliśmy nieznana białą ciecz o gryzącym zapach – powiedziała Aleksandra Malewska, która razem z mężem prowadzi pasiekę w Osuchowie.

REKLAMA

Wkrótce odkryto, że dwa kilometry dalej zaatakowano kolejne ule. W efekcie zginęło 2 mln pszczół. Skala ataku może być jednak znacznie większa.

Na miejsce przyjechała policja. Obecnie śledczy badają substancję, której użyto do zabicia pszczół.

Analiza laboratoryjna może pomóc z wytypowaniem potencjalnych sprawców. Próbki zostały już poddane badaniom.

Jak przyznali lokalni pszczelarze nie był to pierwszy atak na ule w tej okolicy. W ciągu ostatnich lat ataki się nasilały.

– My 3 lata temu straciliśmy 11 rodzin, jeden pan 25, inny 6. To już ponad 100 rodzin, które zostały otrute. To miliony pszczół – powiedziała pani Aleksandra.

– Obecnie policjanci wyjaśniają przyczyny zdarzenia; starają się ustalić, czy doszło do celowego otrucia pszczół w czasie oprysków pól oraz kto mógł się do tego przyczynić – powiedziała rzeczniczka policji.

O pomoc z ustaleniem sprawców zwróciła się Komenda Powiatowa Policji w Żyrardowie.

Źródło: Radio Kolor / TVN Warszawa

REKLAMA