Eurodeputowana Spurek dla obrony demokracji gotowa na eurototalitaryzm

Europosłanka wybrana z list Wiosny Biedronia Sylwia Spurek z wegańskim Hot-Dog-iem. Foto: Instagram
Europosłanka wybrana z list Wiosny Biedronia Sylwia Spurek z wegańskim Hot-Dog-iem. Foto: Instagram
REKLAMA

Eurodeputowana Sylwia Spurek zaprezentowała kolejny „ciekawy” pomysł. Chce uczynić z UE superpaństwo, które weźmie za pysk „populistów, nacjonalistów i homofobów”. Jej pomysł spotkał się jednak dość „umiarkowaną” recepcją.

Sylwia Spurek napisała na Twitterze: „Jeżeli chcemy, żeby UE stała na straży wartości naszej Wspólnoty, to musimy dać jej do tego twarde kompetencje i narzędzia. Inaczej grożą nam wpływy kolejnych populistów, nacjonalistów i homofobów. Albo silna UE, albo oni. Ja wybieram to pierwsze”.

Na reakcję internetu nie trzeba było długo czekać. Taka jasna deklaracja wprost o tworzeniu Związku Socjalistycznych Republik Europejskich spowodowała, że nie zostawiono na eurodeputowanej suchej nitki.

REKLAMA

Internauci pisali m.in.: „Dobrze, że się Pani określa za utworzeniem jednego superpaństwa. Zawsze warto wiedzieć z kim ma się do czynienia”.

„Ale pani bzdury pisze. Układ Warszawski-bis się pani marzy . Już to przerabialiśmy. Dziękujemy”.

„Myślę, że lekarze specjaliści mogliby panią uratować. Skoro w Boga jak widać pani nie wierzy to spowiedź odpada. Jej ekwiwalentem dla ludzi o bezsensownym trybie życia, jest wizyta u psychologa”.

Jedzenie mięsa zapobiega w znacznym stopniu chorobom psychicznym. To nie jest fejk, tylko ustalenia wybitnych naukowców”.

Opinia Rafała Ziemkiewicza była tu wyjątkowo grzeczna: „Tłumacząc na polski: „tylko wzięcie państw narodowych za pysk przez oligarchów, niezależnych od procedur wyborczych, może utrzymać status quo, zagrożono przez buntujące się narody. Musimy zniszczyć demokrację, żeby ją uratować.”

REKLAMA