
W arsenale policji jest system LRAD. Urządzenie przywieziono na strajk przedsiębiorców, mimo, że jego użycie jest nielegalne.
W trakcie strajku przedsiębiorców w Warszawie zauważono przywieziony przez policję Long Range Acoustic Device (LRAD). To urządzenie do akustycznego rozganiania protestujących.
Nie wiadomo czy urządzenie było uruchamiane, ale co najbardziej zaskakujące to fakt, że w ogóle zostało przywiezione na strajk. Jak się bowiem okazuje LRAD jest w Polsce nielegalny.
Warszawska policja kupiła swoje urządzenie (a dokładniej model LRAD 500X)jeszcze w grudniu 2010 roku. Urządzenie dysponuje zasięgiem do dwóch kilometrów, a jego zasięg operacyjny wynosi aż 650 metrów. Urządzenie jest zamontowane na policyjnym aucie.
Co jednak ciekawe – od jego zakupu LRAD stał w policyjnym magazynie niemal bezczynny… bo nie wolno go było używać. Zakup spotkał się m.in. z krytyką Najwyższej Izby Kontroli.
NIK wskazywał właśnie na kwestię, iż kupiono LRAD-a, wiedząc, że jego stosowanie jest nielegalne. Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego nie zawiera w swoim katalogu dozwolonej broni urządzeń emitujących wysokich częstotliwości i głośnych, przeszywających dźwięków, w celu zapanowania nad tłumem.
Bo ukazaniu się raportu NIK LRAD warszawskiej policji został – oficjalnie – częściowo dezaktywowany. A dokładniej – policja twierdziła, że wyłączyła funkcję ogłuszającą.
Amerykański LRAD działa tak:
Źródło: Bezprawnik