
Grupa deputowanych Liberalnych Demokratów wystąpiła z propozycją, by relokować zwłoki Lenina z Placu Czerwonego w inne miejsce. Rosyjski rząd nie przyjął jej, bo deputowani nie wskazali jak przenosiny miałyby być sfinansowane.
Propozycja usunięcia mumii Lenina z Placu Czerwonego była częścią projektu ustawy „O pochówkach i pogrzebowym biznesie„, która została zgłoszona w kwietniu tego roku przez deputowanych z partii Liberalno-Demokratycznej. Szczegóły relokacji truchła wodza rewolucji miały być ustalone przez specjalną międzyresortową komisję.
Przepisy wymagają, by deputowani, którzy zgłaszają propozycje ustaw, wskazali tez sposób finansowania ich. Sześciu inicjatorów relokowania zwłok Lenina nie wskazało jednak źródła potrzebnych na to pieniędzy. To wystarczyło by poprawka do ustawy została odrzucona.
Lenin, który zmarł na syfilis, leży na Placu Czerwonym już blisko sto lat. W sierpniu Giennadij Zugianow, szef Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej oświadczył, iż prezydent Putin zapewnił go, że póki będzie rządził, to wódz rewolucji sobie będzie na placu leżał. Według Zugianowa Putin miał również zaprzeczyć jakoby Lenin nie został pochowany zgodnie z chrześcijańskim obrządkiem.
Tym niemniej temat trupa Lenina pozostaje wciąż żywy. Według badań opinii publicznej 58% Rosjan nie chce by zwłoki wodza rewolucji leżały w mauzoleum na Placu Czerwonym. Mauzoleum może pozostać, ale bez trupa.
Nie wiadomo jak na propozycję i wyniki opinii publicznej zareaguje UNESCO, które wpisało Mauzoleum wraz ze zwłokami Lenina na listę światowego dziedzictwa.