Polski Związek Piłki Nożnej przedłużył kontrakt z selekcjonerem reprezentacji Jerzym Brzęczkiem. W przypadku awansu drużyny narodowej do mistrzostw świata, automatycznie umowa jeszcze się wydłuży.
Federacja informację potwierdziła na oficjalnej stronie.
„Postanowiliśmy przedłużyć kontrakt z Jerzym Brzęczkiem do końca 2021 roku, bo mamy pełne zaufanie do selekcjonera i prowadzonej przez niego reprezentacji. W umowie jest jedna istotna klauzula, która w sierpniu 2021 roku daje PZPN możliwość rozwiązania kontraktu. W tym okresie zakończy się moja kadencja na stanowisku prezesa PZPN i chciałbym, aby nowe władze federacji miały możliwość podjęcia autonomicznej decyzji odnośnie dalszej pracy selekcjonera” – powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Dotychczasowy kontrakt obowiązywał Brzęczka do końca lipca. O tym, czy zostanie przedłużony miało zadecydować Euro. Mistrzostwa zostały jednak przełożone o rok z powodu pandemii koronawirusa. Związek musiał podjąć więc decyzję, czy umowa zostanie przedłużona. W mediach od tygodni trwały na ten temat spekulacje.
Podczas Euro biało-czerwoni zmierzą się z Hiszpanią, Szwecją i drużyną, którą wyłonią baraże. Mecze rozgrywane miały być w Dublinie i Bilbao, ale hiszpańskie miasto zgłosiło problem z dostępnością stadionu.
„Chciałem podziękować prezesowi Zbigniewowi Bońkowi i PZPN za zaufanie. Od początku jako selekcjoner czułem pełne wsparcie ze strony prezesa i władz związku. Dziś skupiamy się na dalszej pracy i z niecierpliwością czekamy na powrót reprezentacyjnej piłki” – skomentował decyzję władz PZPN Brzęczek.
Gramy dalej🇵🇱⚽️🇵🇱 pic.twitter.com/EjoElV54zi
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) May 18, 2020
Nie tylko Euro
Przedłużony do 31 grudnia 2021 roku kontrakt oznacza, że Brzęczek poprowadzi kadrę nie tylko w mistrzostwach Europy, ale także w Lidze Narodów. Z kolei w marcu 2021 roku powinny wystartować kwalifikacje do mundialu.
49-letni Brzęczek został selekcjonerem w lipcu 2018. Zastąpił wtedy Adama Nawałkę, który rozstał się z kadrą po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji. Dotychczas prowadził kadrę w 16 meczach. Osiem z nich wygrał, zanotował też po cztery porażki i remisy.
Zgodnie z terminarzem UEFA najbliższym meczem biało-czerwonych powinien być ten zaplanowany na 4 września. Wtedy Polacy mają zagrać mecz inauguracyjny drugiej edycji Ligi Narodów, a ich przeciwnikiem będzie Holandia.
W pierwszej edycji LN polską drużynę także prowadził Brzęczek. Niestety, zajęliśmy wtedy ostanie miejsce w grupie, w kórej rywalizowaliśmy z Włochami i Portugalią. Powinniśmy spaść do dywizji B, ale w międzyczasie zmieniła się formuła. Organizatorzy powiększyli dywizję A o jedną grupę. Dzięki temu posunięciu cały czas pozostajemy w elicie rozgrywek.
Źródła: PAP, NCzas.com