
14-letni Theo to ofiara sieci pedofilów we Francji. Nastolatek był molestowany, szantażowany i filmowany przez dorosłych, których poznał za pośrednictwem… gejowskich stron internetowych. Jego rodzina złożyła kilka skarg, ale ofiara jest nadal szantażowana. Matka mówi o indolencji wymiaru sprawiedliwości, a śledztwo utknęło w martwym punkcie.
Matka twierdzi, że policja bagatelizowała doniesienie. Mówi, że w czasie składania skargi miała wrażenie, że „winowajcą był mój syn i my, ponieważ wchodził na strony randkowe”. Dodaje, że przez 8 miesięcy nic się nie działo. Policja nie zgłosiła się po komputer syna, czy jego telefon, aby je zbadać.
Teraz rodzina, która mieszka w departamencie Val-de-Marne, obawia się o bezpieczeństwo swoich dzieci. 14-letni Théo (imię zostało zmienione) otrzymuje bowiem groźby przez telefon ze strony nieznajomych ludzi, prawdopodobnie należących do sieci pedofilów.
Nastolatek jest szantażowany filmem, który nakręcono jeszcze w 2019 roku. „Kliknę i twoje zdjęcia wylądują na skrzynce pocztowej twoich rodziców” – grożą szantażyści. Jego matka ponownie złożyła skargę, tym razem o molestowanie. „Ci ludzie wiedzą, gdzie mieszkamy” – martwi się o rodzinę.
„Biorąc pod uwagę dowody, jestem zaskoczony brakiem zapału śledczych” – mówi wynajęta przez rodzinę prawnik Cécile Miceli. Historia zaczęła się w 2017 roku, kiedy chłopiec miał lat 10. Wyjechał na ferie, a po powrocie jego zachowanie się zmieniło. Podczas wyjazdu grupowego chóru Theo miał zostać zgwałcony w czasie noclegu przez dorosłego, w jednej z rodzin goszczących grupę.
W poszukiwaniu odpowiedzi na problemy swojej seksualności Théo miał zacząć odwiedzać strony gejowskie. Na Ganym.net, „sieci społecznościowej nastolatków i młodych osób LGBT (gejów, gejów, bi i lesbijek) w wieku od 13 do 20 lat”, dorośli mogą rozmawiać z nastolatkami na forum. Théo zadawał pytania na temat „gwałtu” i przyczyn homoseksualizmu? Trafił na dojrzałego mężczyznę, który go wykorzystał.
Gejowskie portale łowiskiem dla pedofilów
Wiosną 2019 roku na portalach Ganym i Grindr, Théo nawiązuje kontakt z innymi dorosłymi, którzy mu doradzają, udają troskliwych przyjaciół, wspierają jego rzekomą homoseksualną tożsamość i… uwodzą. Organizują spotkania. Później szantażują nagraniami.
We wrześniu dziecko napisało list, w którym zwierzyło się ze swoich „doświadczeń”. Jego matka odkrywa go, a także e-maile i „załączniki”. Na niektórych filmach obcuje z nim czterech dorosłych. Matka mówi, że nie mopgła ich obejrzeć do końca i idzie kolejny raz na policję, ale ta nadal niewiele robi. Sprawa w końcu trafiła do mediów.
Afera jest z pewnością niewygodna. Ujawnia przecież wprost powiązania zjawiska pedofilii z portalami dla homoseksualistów.
La colère de la mère de Théo, 14 ans, victime d’un réseau pédophile en Île-de-France, face aux lenteurs de la justice. Alors que son fils a été abusé et filmé par des adultes rencontrés via des sites gay, ses bourreaux continuent de le faire chanter https://t.co/ZS3F427zw9 pic.twitter.com/FmEIevKhcr
— Le Parisien (@le_Parisien) May 22, 2020
Źródło: Le Parisien