Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że na unijnym szczycie w Brukseli nie dopuści do przyjęcia rozwiązań w zakresie ochrony klimatu, które mogłyby zaszkodzić niemieckiej gospodarce.
[nice_alert]Media widzą w tej zapowiedzi zmianę kierunku jej polityki ochrony środowiska – podaje Informacyjna Agencja Radiowa. W wywiadzie dla dziennika „Bild” Merkel zapewniła, że na szczycie w Brukseli nie zapadną żadne decyzje, które zagrażałyby miejscom pracy albo inwestycjom w Niemczech.[/nice_alert]
„Zadbam o to” – dodała kanclerz Merkel. Niemieckie media interpretują te słowa jako jej odwrót od ambitnej polityki w dziedzinie ochrony klimatu. „Der Spiegel” pisze o „zmianie kursu” pani kanclerz. „Merkel przedkłada obecnie rozwój koniunktury nad walkę z globalnym ociepleniem” – ocenia „Financial Times Deutschland”.
A w „Seuddeutsche Zeitung” czytamy, że pani kanclerz „wyhamowuje w walce o klimat”. W tym kontekście niemieckie media donoszą o jej symptomatycznym braku na dzisiejszym spotkaniu w Londynie. Premier Wielkiej Brytanii, prezydent Francji i szef Komisji Europejskiej mają tam rozmawiać na temat walki z kryzysem gospodarczym i o pakiecie klimatyczno-energetycznym. Niezaproszenie kanclerz Merkel niemieckie media odczytują jako afront wobec szefowej niemieckiego rządu i wyraz coraz większego rozdźwięku między nią a pozostałymi najważniejszymi unijnymi przywódcami.