Brawo. W Poznaniu jednak znaleźli murzyna. Małpowanie amerykańskich protestów było dzięki temu mniej rasistowskie [WIDEO]

W Poznaniu na Placu Adama Mickiewicza leżało kilkadziesiąt osób protestując przeciwko brutalności policji w Ameryce. Zdjęcie: PAP/Jakub Kaczmarczyk
W Poznaniu na Placu Adama Mickiewicza leżało kilkadziesiąt osób protestując przeciwko brutalności policji w Ameryce. Zdjęcie: PAP/Jakub Kaczmarczyk
REKLAMA

W Poznaniu odbył się protest przeciwko brutalności policji w Minneapolis. Ubrana na czarno czereda położyła się na Placu Adama Mickiewicza. Jak się okazuje udało się nawet znaleźć murzyna, który też chciał poleżeć.

Z Zachodu ściągane są wszystkie kretynizmy więc i ten musiał do Polski zostać zawleczony. W USA trwają rozruchy, które zaczęły się po tragicznej śmierci czarnoskórego mężczyzny uduszonego w czasie interwencji przez policjanta.

Zamieszki, plądrowanie, podpalanie, napady wzbudziły zachwyt lewicy w Europie więc zaczęto też demolować Paryż i atakować policję w Londynie, Sztokholmie, czy Amsterdamie.

REKLAMA

To było pewno, że i w Polsce znajdą się tacy, którzy zaczną protestować z powodu tego co zdarzyło się w oddalonej o 10 tysięcy kilometrów Minnesocie. Na razie jeszcze nieśmiało – bez rabowania sklepów i podpalania.

Tak więc kilkadziesiąt młodych ludzi postanowiło zaprotestować przeciwko rasizmowi w Ameryce. Jak wszyscy to wszyscy – babcia też. To znaczy akurat chyba żadnej babci nie było, bo leżeć postanowili sami młodzi ludzie.

Jak się okazało udało się jednak nawet znaleźć murzyna tak, by ten protest nie był rasistowski, czy tez przeprowadzany przez białych uprzywilejowanych ludzi.

Według jednego z internautów murzynowi w czasie leżącego protestu udało się nawet zająć strategiczną pozycję, tuż za ubraną w kusą spódniczkę towarzyszkę walki z kolonializmem i rasizmem.

REKLAMA