Prokurator generalny in spe Giertych straszy już Śpiewaka

Mecenas Roman Giertych. fot. PAP/Rafał Guz
Mecenas Roman Giertych. fot. PAP/Rafał Guz
REKLAMA

Ledwie Radek Sikorski stwierdził, że po objęciu władzy przez totalną opozycję powinno się mianować Romana Giertycha prokuratorem generalnym, a nominat in spe już wczuł się w rolę.

Najpierw postraszył: „nie wiem, czy chciałbym zostać prokuratorem generalnym, ale z pewnością, gdybym nim został, to pisowcy mogliby liczyć na prawo i sprawiedliwość”.

REKLAMA

A później już wczuł się w rolę i zaadresował twitterowy wpis ułaskawionego przez Prezydenta do Pawła Śpiewaka:

„Panie Śpiewak, nie wiem co ma Pan na sumieniu, że się Pan boi odsiadki, ale jedno jest pewne: na Pana miejscu nie liczyłbym na żadne ułaskawienia po 7 sierpnia, czyli od dnia, w którym pana Patron opuści Pałac Prezydencki”.

Śpiewak skonstatował – „czyli będę siedział”. Wygląda na to, że nie on jeden. Mecenas bywa łaskawy, ale niektórym nie odpuści:

REKLAMA